Witam zrobiłem w życiu trochę wdrożeń na sieciach z pppoe, mam kliku
klientów z 1 koncentratorem,
I tak przy ok 1200 sesjach i 200-250 mbit ruchu , obciążenie procka
koło 90 % z tym że soft to jakiś zabytkowy 3.28 , sprzęt to :
[admin@koncentrator PPPoE] /system> resource print
uptime: 10w6d7h28m14s
version: "3.28"
free-memory: 446188kB
total-memory: 516828kB
cpu: "e500v2"
cpu-count: 1
cpu-frequency: 1333MHz
cpu-load: 93
free-hdd-space: 489680kB
total-hdd-space: 520192kB
write-sect-since-reboot: 114499
write-sect-total: 845839
bad-blocks: 2
architecture-name: "powerpc"
board-name: "RB1000"
[admin@koncentrator PPPoE] /system>
(to tylko 1 z wielu :))
Wszystko ładnie połączone z lms za pomocą radiusa, chodzi stabilnie
:)
Jednak moim zdaniem lepiej jest zrobić kilka , kilkanaście
koncentratorów , segmentując w ten sposób sieć , wraz z qos na
koncentratorach (oczywiście kolejka zestawiana jest na podstawie
zobowiązania z lms-a, przez radiusa).
Pozdrawiam Mirek