- lms - lists.lms.org.pl

Re: Po co wogule ALMSD ?
by Robert Olejnik 07 Lip '04

07 Lip '04

On Tue, 06 Jul 2004 22:50:33 +0200 Adrian Smarzewski <adrian(a)kadu.net> wrote: > | A po co? Pisałeś kiedyś coś poważnego? wydaje mi się że nie, bo byś nie > | A wyciągał argumentów typu stary sprzęt. > zastanów się dlaczego jądro linuxa nie jest napisane w javie, nie > w pythonie, tylko w większości w C. pfffffffff -- ... life is brutal: # ls -al /dev/heaven /dev/hell -rwxr----- 1 god heaven 349 0000-00-00 00:00 /dev/heaven -rwxrwxrwx 1 devil hell 9812734934 0000-00-00 00:00 /dev/hell

1 0

Re: Po co wogule ALMSD ?
by Przemek SAKO Galczewski 07 Lip '04

07 Lip '04

Hello Rafal, Wednesday, July 7, 2004, 8:52:46 AM, you wrote: RR> Dlaczego wszelkie powazne programy sa napisane w jezykach nizszego poziomu RR> niz na przyklad java? mysql, pgsql, jadro systemu, cale systemy, apache, RR> squid? Za p[ewne dlatego ze gdyby je napisac w takich jezykach ni holery nie RR> mialay by takiej wydajnosci i takiej wszechstronnosci zastosowania. Tym A dlaczego wszystkie skrypty startowe systemu sa pisane wlasnie w jezykach skryptowych? Ja traktuje generowanie regulek firewalla i paru innych rzeczy jak inne skrypty systemowe. Czy ktos dopisze obsluge np uploadowania pewnych czesci konfiguracji LMS'a na przyklad na Mikrotiki? nie sadze... wiec ja i tak pozostane przy perlu, bo jak juz powiedzialem nie mam czasu na siedzenie i dlubanie takich rzeczy w c. I nie przeszkadza mi, ze przeladowanie bedzie trwalo pare czy parenascie sekund dluzej, to nie jest serwer www bombardowany zapytaniami, zeby byla wymagana az taka wydajnosc. -- Best regards, Przemek mailto:sako@infinity.waw.pl

1 0

Re: Po co wogule ALMSD ?
by Rafal Ramocki 07 Lip '04

07 Lip '04

On Wed, 7 Jul 2004 01:07:47 +0200, Przemek SAKO Galczewski wrote > Hi > > ppb> wole uzywac almsd niz skryptow perlowych, to rozwiazanie jest > ppb> wygodniejsze, i mniejsze. > ppb> co jest wazne przy upakowywaniu AP-routera na karcie flash. > > tylko ze program w perlu prawie kazdy moze sobie szybko poprawic i > dorobic brakujace funkcje, a program w c wymaga duzo wiekszych > nakladow pracy i umiejetnosci > > ja osobiscie lubie rozwiazania elastyczne, a na grzebanie w c po > prostu szkoda mi czasu, ktorego i tak mam malo :/ Tak jak pewnie kazdy, ja napisalem podanie o wydluzenie doby do 48h, ale nie za bardzo wiem komu je wyslac :P A tak na serio wg mnie rozwiazania proste, poligonowe, robione na szybkiego sa dbobre, ale na krotka mete. Jezeli w stosunku do mocy serwera bedziesz rozzutny, to pewnie niedlugo bedziesz musial postawic nastepny. Prawda jest taka ze w erze gigahercowych czestotliwoci procesorow oraz gigabajtowych pojemnosci ramu malo kto zastanawia sie nad optymalizacja programu pod kontem wydajnosci i pamieciorzernosci. Efekt jest taki ze wzros predkosci mamy ale wzrost wydajnosci oprogramowania jest raczej ciezki do zauwazenia. Co gorsza pewna czesc uczelni technicznych ksztalcacych informatykow i programistow (na przyklad krakowska AGH) ksztalci ich tak by pisali szybko, malo wydajnie, a jak cos sie nie miesci w pamieci lub potrzebuje wiekrszej wydajosci (na pierwszy zut oka) to zeby kazali kupowac mocniejsze maszyny. Dlaczego wszelkie powazne programy sa napisane w jezykach nizszego poziomu niz na przyklad java? mysql, pgsql, jadro systemu, cale systemy, apache, squid? Za p[ewne dlatego ze gdyby je napisac w takich jezykach ni holery nie mialay by takiej wydajnosci i takiej wszechstronnosci zastosowania. Tym bardziej ze widzialem juz serwery WWW napisane w PERL'u ale jakos furory one nie zdobywaja. Tak samo MRTG (chyba przez wszystkich znany). Oryginalnie byl napisany calkowicie w PERL'u. I byl tak malo wydajny i obciazajacy system ze lezeal zapomnianyny jakims serwerze. Zacza byc wykozystywany i rozwijany dopiero w tedy gdy ktos przetlumaczyl na C krytyczne dla wydajnosci czesci kodu. Ja posune sie w stwierdzeniu nawet troche dalej ci, ktorzy powazne programy i powazne zastosowania staraja sie upchnac w jezlyki interpretowane, to raczej dla mnie krotkowzroczni partacze ktorzy nie maja zielonego pojecia o pisaniu powaznego oprogramowania i ktorzy jedyne co chca zrobic to napisac na szybkiego program i go zostawic zeby sobie lezal. I jeszcze dwa slowa o jezykach interpretowanych. Sa dobre, sa potrzebne, ale raczej do rozwiazan na szybkie gdy potrzeba cos na juz. Tak jak kolega wspomnial ze moglby napisac daemona w dwa dni w javie. I co z tego? Nie sztuka jest tworzyc programy, sztuka jest tworzyc dobre programy. Na koniec slowo o jezykach nizszego poziomu, czasem oplaca sie w krytycznym dla wydajnosci miejscu wstawic cos w jezyku nizszym od c czli assemblerze. Mialem z 6 lat temu problem z wydajnoscia przy przeszukiwaniu bardzo dlugiego ciagu danych. Wtedy posiedzialem troche przy kompie, pomyslalem i udalo mi sie napisac algorytm ktory przeszukiwal ciag danych w tepie 4 znaki na trzy cykle procesora (nie liczac czasu ladowania danych do pamieci). Wstawka miala okolo 20 lini w assemblerze, ale wtedy byl to stwierdzilem jak bardzo moj pascal marnuje moc obliczeniowa na moim Pentium 75. sorki ze tak dlugo, ale czasami mnie draznia wypowiedzi w stylu "piszmy wszystko w jacvie". Kazdy jezyk jest do czegos, i tego sie trzyajmy, java, perl czy cos w tym stylu na pewno nie jest dobry do napisania demona. z powazaniem Rafal Ramocki

1 0

Re: Po co wogule ALMSD ?
by Przemek SAKO Galczewski 07 Lip '04

07 Lip '04

Hi ppb> wole uzywac almsd niz skryptow perlowych, to rozwiazanie jest ppb> wygodniejsze, i mniejsze. ppb> co jest wazne przy upakowywaniu AP-routera na karcie flash. tylko ze program w perlu prawie kazdy moze sobie szybko poprawic i dorobic brakujace funkcje, a program w c wymaga duzo wiekszych nakladow pracy i umiejetnosci ja osobiscie lubie rozwiazania elastyczne, a na grzebanie w c po prostu szkoda mi czasu, ktorego i tak mam malo :/ -- Best regards, Przemek mailto:sako@infinity.waw.pl

1 0

Re: Po co wogule ALMSD ?
by Adrian Smarzewski 06 Lip '04

06 Lip '04

-----BEGIN PGP SIGNED MESSAGE----- Hash: SHA1 Robert Olejnik wrote: | To faktycznie przeczytałem w pośpiechu, przepraszam za uwagę. więc moje osobiste wycieczki zapewne też będą mi odpuszczone. | Mhm, no tak, głupi jestem, zapomniałem że istnieje glib i dlatego daemon | będzie lepiej napisać w C. użyłeś argumentu, że w C trzeba implementować obsługę takich struktur... to było wyjaśnienie - nie trzeba, są one napisane tak samo jak klasy w javie. i także nie są one częścią samego języka, tylko bibliotek. |>co to ma wspólnego z demonem? odpowiem: niewiele. | To tak, bo miałem ochotę. więc nie komentuję. | A kto mu każe używać tego? czy ja tak napisałem, że ma tego używać? przekonujesz, że C nie jest do tego dobre, a to ile osób będzie tego używać także jest miarą dobrego doboru technologii. | Dzięki, ale wystarczająco dużo ich napisałem, może vice versa? co do osobistych wycieczek - komentarze wyżej. | A po co? Pisałeś kiedyś coś poważnego? wydaje mi się że nie, bo byś nie | A wyciągał argumentów typu stary sprzęt. zastanów się dlaczego jądro linuxa nie jest napisane w javie, nie w pythonie, tylko w większości w C. Nie jest sukcesem, że demon przy obciążeniu (ilość danych, użytkowników, czegokolwiek) równym X będzie działał dobrze na nowoczesnej maszynie o mocy obliczeniowej Y. zawsze może znaleźć się ktoś kto spowoduje, że u niego demon będzie pracował z obciążeniem 100*X? ma sobie 100 procesorowy komputer sprawić? nigdy nie przewidzisz maksymalnego obciążenia tego typu programów, dlatego trzeba je tworzyć w taki sposób, aby w typowej konfiguracji były jak najmniej wymagające. dlatego _do_tego_typu zastosowań języki kompilowane a nie interpretowane. i dlatego optymalizuje się kod zamiast wymagać szybszego procesora i większej ilości pamięci. Jeśli nie optymalizujesz programów pod kątem obciążenia procesora, pamięci bo "po co" to nie mów o "poważnym" programowaniu. wiem, że tak się postępuje w tej chwili w sporej ilości programów komercyjnych, nie ma to nic z powagą wspólnego, prędzej z kasą. Jeśli zaś optymalizujesz to jednym z rodzajów optymalizacji jest właśnie zastosowanie C zamiast Javy czy Perla. - -- Pozdrowienia Adrian Smarzewski -----BEGIN PGP SIGNATURE----- Version: GnuPG v1.2.4 (GNU/Linux) Comment: Using GnuPG with Mozilla - http://enigmail.mozdev.org iD8DBQFA6xCZgnuWEmthbpURAg44AJsHo+yNm/owVL4SCAS1KLrt8+L//ACcDVrb 4LXbzCuSGke+G/HVNdRlm5o= =qunO -----END PGP SIGNATURE-----

1 0

Re: Po co wogule ALMSD ?
by Łukasz Jarosław Mozer 06 Lip '04

06 Lip '04

Witam. W liście z dnia 6 lipca 2004 (18:44:51) można przeczytać: > Ja mam kilka daemonów napisanych w perlu, na różnych maszynach, ale nie > zauważyłem, żeby był aż taki problem z loadem. Perl jest generalnie zasobożerny i spójrzmy prawdzie w oczy - jako demon to się zupełnie nie nadaje. Natomiast skrypty są proste w konstrukcji i w pisaniu, sam perl jest cholernie bogaty jeżeli chodzi o moduły, ale też potrzebują kilku chwil na uruchomienie się. Generalnie nie da się pogodzić interesu obydwu stron - albo rybki albo akwarium. -- Łukasz Jarosław Mozer http://www.baseciq.org mailto: lukasz(a)rulez.pl

1 0

Re: Po co wogule ALMSD ?
by Robert Olejnik 06 Lip '04

06 Lip '04

On Tue, 6 Jul 2004 18:00:54 +0200 Łukasz Jarosław Mozer <lukasz(a)rulez.pl> wrote: > Dlatego ja to zrobiłem w perlu, niestety - sam perl jest cholernie > ciężki dla maszyny, dlatego ja propaguje sposób na 'kliknięcie > reload'. Ja mam kilka daemonów napisanych w perlu, na różnych maszynach, ale nie zauważyłem, żeby był aż taki problem z loadem. -- ,- ,`"`, -- -, | r o b e r t ; :' ; z a r o n . d e b i a n . p l | | '. `" | `-- -- - `. --- - --- --- --'

1 0

Re: Po co wogule ALMSD ?
by Robert Olejnik 06 Lip '04

06 Lip '04

On Tue, 6 Jul 2004 18:00:33 +0200 "Tomasz Chilinski" <chilek(a)chilan.com> wrote: > A ja na otarcie łeż dodam, że adres email kolegi Olejnika śmierdzi :) Dlatego używam go do spamu. A gdybym napisał, że Twój też, coś wniosło by do dyskusji? -- ,- ,`"`, -- -, | r o b e r t ; :' ; z a r o n . d e b i a n . p l | | '. `" | `-- -- - `. --- - --- --- --'

1 0

Re: Po co wogule ALMSD ?
by Robert Olejnik 06 Lip '04

06 Lip '04

On Tue, 06 Jul 2004 17:46:59 +0200 Adrian Smarzewski <adrian(a)kadu.net> wrote: > Teraz będę posądzony o osobiste wycieczki, mam nadzieję, że wszyscy > widzą, iż nie ja je rozpocząłem. A więc: może nauczysz się czytać? > Czyż nie napisałem "moim zdaniem język C jest _do_tego_ lepszy"? To faktycznie przeczytałem w pośpiechu, przepraszam za uwagę. > | (no bo przecież rzeczywiście zabawa z zarządzaniem pamięci, tworzeniem > własych > | struktur danych jako podwalinę programu w C jest 1000 razy szybsze niż > słyszałeś kiedyś o glib albo o podobnych bibliotekach? Mhm, no tak, głupi jestem, zapomniałem że istnieje glib i dlatego daemon będzie lepiej napisać w C. > | Ps. Co do javy, to są przypadki (co prawda obliczeniowe), w których > java jest > | o wiele szybsza niż C/C++. > co to ma wspólnego z demonem? odpowiem: niewiele. To tak, bo miałem ochotę. > fajnie, tylko chyba zapomniałeś, że ktoś może nie chcieć mieć na > serwerze całego jre nie mówiąc już o ładowaniu się tego do pamięci? A kto mu każe używać tego? czy ja tak napisałem, że ma tego używać? > nauczyć, jeśli chodzi o budowanie realnych, sensownych aplikacji. Dzięki, ale wystarczająco dużo ich napisałem, może vice versa? > W ramach kuracji "anty-java" polecam popracowanie na jakimś starszym > sprzęcie. A po co? Pisałeś kiedyś coś poważnego? wydaje mi się że nie, bo byś nie A wyciągał argumentów typu stary sprzęt. -- http://teon.org teon (AT) teon [dOt] org jid: teon(a)jabber.org

1 0

Re: Numeracja faktur
by Bartosz Aparta 06 Lip '04

06 Lip '04

----- Original Message ----- From: "Łukasz Jarosław Mozer" <lukasz(a)rulez.pl> To: <lms(a)lists.rulez.pl> Sent: Tuesday, July 06, 2004 11:52 AM Subject: [lms] Re: Numeracja faktur > Witam. > > W liście z dnia 5 lipca 2004 (20:02:17) można przeczytać: > > > Witam serdecznie, > > Mam takie pytanie - czy istnieje możliwość zrobienia w LMSie żeby > > wystawiał faktury od jakiegoś numeru faktury do jakiegoś (w sumie > > wystarczy tylko od jakiegoś). Chodzi mi głównie o to, że wystawiam > > również faktury ręcznie a numeracja nie może się powtarzać. > > Bez grzebania w bazie nie ma takiej możliwości. Ale, możesz mieć dwie > niezależne linie numeracji. Dlatego faktury w lms domyślnie mają > nr/LMS/rok, żeby można było je wystawiać bez problemu kolizji z innymi > fakturami. > > -- Moja księgowa twierdzi, że nie mogą być dwie równoległe linie numeracji dlatego tak kombinuje.

1 0