[ot] Mocno poza tematem - Ogólny pogląd na życie w naszym kraju :(
Czy ktoś z Was orientuje się jak się mają małe sieci i jak przebiega inwentaryzacja sieci w innych krajach? Czy tez jest tak porąbana?
Odechciewa mi się prowadzenia jakiejkolwiek działalności w tym kraju nie tylko jako ISP. Jest coraz większa biurokracja i chamstwo.
W zasadzie to teraz widzę co znaczy biurokracja. Nie wiedziałem że tak proste sprawy jak raport można skomplikować do granic absurdu. Nie widzę tego, co nasz (nie)rząd obiecywał do samego początku - wolności, liberalizmu, demokratyzacji. Ciągle tylko nowe papierki, sprawozdania i inne pierdoły, nowe urzędy (Cyfryzacji na przykład - taki UKE ver.1.2), które w normalnym życiu nie są potrzebne - a no i większe podatki oczywiście. Czas leci, lat przybywa, sprawność nie ta - po dachach już się nie chce ganiać,a do emerytury jeszcze daleka droga - jak dożyjemy oczywiście.
Najbardziej jeszcze zdołowało mnie to, że "moje" Starostwo Powiatowe w "ramach losowania darmowego dostępu do internetu w ramach programu wykluczeniu cyfrowemu" wylosowało moich niektórych klientów do korzystania z ów - jak to się monter wyraził - "znacznie szybszego internetu niż oferują to lokalni dostawcy za pieniądze". A najlepsze - zgłaszam do UKE naruszenie zasad użytkowania "darmowego" internetu - dostaję odpowiedź "my nie jesteśmy od tego, to trzeba gdzieś tam, gdzie dostali pieniądze zgłaszać. A raporcik Pan już zrobił do Urzędu?". Wymiękam po prostu. A starostwo swój plan musi wykonać - podłączenie 1 tys. "ludziów" do neta, bo kasa przepadnie, nieistotne czy mają net czy nie - sztuka się liczy, a no i laptopy 'trza dać' - nieważne komu 185 sztuk ma pójść i tyle.
U was też są takie problemy?
Jak dla mnie to powinno wystarczyć dla urzędu ile mamy klientów na danym obszarze i z jakimi prędkościami, z podziałem na miejscowości.
Następne raporty będą pewnie zawierały informację takie jak: - dokładna pozycja GPS komputera w mieszkaniu, gabaryty i kolor pomieszczenia w którym stoi komputer, - wykształcenie, ile dzieci, wiek, gdzie pracuje, jak nie pracuje to z czego ma kasę na net, - ile razy dzwoni dany klient w sprawie internetu z podziałem na zgłaszanie reklamacji "żeniedziała", że działa powoli i ile czasu średnio zajmuje rozmowa, - jak net działa powoli to od razu następna procedura - wyciągi prędkości z całego roku danego klienta z zaznaczaniem co kiedy robił na necie, UKE sobie porówna te dane z danymi o obciążeniach serwerów do których łączył się klient, aby sprawić czy tak w rzeczywistości było, - na jaką stronę wchodzi klient najczęściej, - ile średnio spędza czasu przy komputerze, - ile minut dziennie korzysta z voipa, - ile czasu zajmuje klientowi przebywanie na klopie, - jak dużo wirusów ma w kompie, - postawa klienta podczas siadania do komputera - i informowanie ZUSu oraz NFZ - w przypadku problemów z kręgosłupem i wzrokiem - odmowa udzielenia leczenia - jaki jest czas między zgłoszeniem problemu a jego rozwiązaniem, - z jaką średnią prędkością porusza się samochodem technik od biura do klienta, - czas reakcji od zgłoszenia przez monitoring niedziałania nadajnika do czasu jego naprawy - z uzasadnieniem najlepiej - systemy operacyjne jakie się używa, oczywiście też jakie produkty firmy Microsoft - aby lepiej dopasować możliwość sprzedaży tych programów, aby wygenerować pie...ne raporty
A może macie jakieś inne propozycje dla UKE, co raportować?
Jestem zdołowany tym wszystkim.
W dniu 23.03.2012 20:35, Wojciech Zaburko napisał(a):
Czy ktoś z Was orientuje się jak się mają małe sieci i jak przebiega inwentaryzacja sieci w innych krajach? Czy tez jest tak porąbana?
Odechciewa mi się prowadzenia jakiejkolwiek działalności w tym kraju nie tylko jako ISP. Jest coraz większa biurokracja i chamstwo.
W zasadzie to teraz widzę co znaczy biurokracja. Nie wiedziałem że tak proste sprawy jak raport można skomplikować do granic absurdu. Nie widzę tego, co nasz (nie)rząd obiecywał do samego początku - wolności, liberalizmu, demokratyzacji. Ciągle tylko nowe papierki, sprawozdania i inne pierdoły, nowe urzędy (Cyfryzacji na przykład - taki UKE ver.1.2), które w normalnym życiu nie są potrzebne - a no i większe podatki oczywiście. Czas leci, lat przybywa, sprawność nie ta - po dachach już się nie chce ganiać,a do emerytury jeszcze daleka droga - jak dożyjemy oczywiście.
Jest taka prosta zasada: jeśli ktoś kłamie 100 razy to jest wysoce prawdopodobne, że skłamie i 101-szy raz. Nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy głosowali na rudego oszusta i za pierwszym razem, gdy doszedł potem do władzy jaki i za drugim razem tym bardziej. Fakt jedno uzasadnienie znajduję - koniunkturalizm - ktoś zauważył, że tam siedzą jego kolesie, nawet kolesie zaproponowali jakiś wygrany przetarg i gość się przekonał, że zagłosuje dla kolesiostwa.
Następna zasada: jeśli ktoś za każdym razem w danym temacie mówi co innego, tzn. że po prostu kłamie. Kłamców łatwo rozpoznać. Kłamca to ktoś, kto nie ma wizji prawdy, a w związku z tym nie pamięta jak komu kłamał poprzednim razem.
Najbardziej jeszcze zdołowało mnie to, że "moje" Starostwo Powiatowe w "ramach losowania darmowego dostępu do internetu w ramach programu wykluczeniu cyfrowemu" wylosowało moich niektórych klientów do korzystania z ów - jak to się monter wyraził - "znacznie szybszego internetu niż oferują to lokalni dostawcy za pieniądze". A najlepsze
zgłaszam do UKE naruszenie zasad użytkowania "darmowego" internetu - dostaję odpowiedź "my nie jesteśmy od tego, to trzeba gdzieś tam, gdzie dostali pieniądze zgłaszać. A raporcik Pan już zrobił do Urzędu?". Wymiękam po prostu. A starostwo swój plan musi wykonać - podłączenie 1 tys. "ludziów" do neta, bo kasa przepadnie, nieistotne czy mają net czy nie - sztuka się liczy, a no i laptopy 'trza dać' - nieważne komu 185 sztuk ma pójść i tyle.
U was też są takie problemy?
Na początek poddałbym likwidacji KRRiT i UKE. Zamiast UKE wystarczy małe biuro odpowiadające za przydział częstotliwości radiowych mieszczące się w baraku. Kontrolowane transmisji telewizji drogą przewodową przez urzędników państwowych uważam po prostu za relikt komunizmu i nieporozumienie. Co obchodzi rząd kto jakie kanały telewizyjne nadaje przewodowo? Tak wiem jakie jest tego oficjalne wytłumaczenie, a także znam rzeczywisty powód ;-)
Jak dla mnie to powinno wystarczyć dla urzędu ile mamy klientów na danym obszarze i z jakimi prędkościami, z podziałem na miejscowości.
Następne raporty będą pewnie zawierały informację takie jak: - dokładna pozycja GPS komputera w mieszkaniu, gabaryty i kolor pomieszczenia w którym stoi komputer, - wykształcenie, ile dzieci, wiek, gdzie pracuje, jak nie pracuje to z czego ma kasę na net, - ile razy dzwoni dany klient w sprawie internetu z podziałem na zgłaszanie reklamacji "żeniedziała", że działa powoli i ile czasu średnio zajmuje rozmowa, - jak net działa powoli to od razu następna procedura - wyciągi prędkości z całego roku danego klienta z zaznaczaniem co kiedy robił na necie, UKE sobie porówna te dane z danymi o obciążeniach serwerów do których łączył się klient, aby sprawić czy tak w rzeczywistości było, - na jaką stronę wchodzi klient najczęściej, - ile średnio spędza czasu przy komputerze, - ile minut dziennie korzysta z voipa, - ile czasu zajmuje klientowi przebywanie na klopie, - jak dużo wirusów ma w kompie,
To co tu piszesz już jest w planach na najbliższy czas w UKE! Szukają kolejnej roboty, którą mogliby zabłysnąć przez Brukselą, a grupka cwaniaków będzie mogła przy okazji pociągnąć pieniądze na kolejny projekcik w duchu innowacyjnej gospodarki.
- postawa klienta podczas siadania do komputera - i informowanie
ZUSu oraz NFZ - w przypadku problemów z kręgosłupem i wzrokiem - odmowa udzielenia leczenia - jaki jest czas między zgłoszeniem problemu a jego rozwiązaniem, - z jaką średnią prędkością porusza się samochodem technik od biura do klienta, - czas reakcji od zgłoszenia przez monitoring niedziałania nadajnika do czasu jego naprawy - z uzasadnieniem najlepiej - systemy operacyjne jakie się używa, oczywiście też jakie produkty firmy Microsoft - aby lepiej dopasować możliwość sprzedaży tych programów, aby wygenerować pie...ne raporty
A może macie jakieś inne propozycje dla UKE, co raportować?
Mam nadzieję, że kiedyś zbierzemy się do kupy i zajedziemy do Wa-wy pod siedzibę centrali UKE i zrobimy tam taki gnój.
Jestem zdołowany tym wszystkim.
-- ___ Wojciech Zaburko administrator sieci wmlan tel.: 509-896-647 skype: wmlan_bok wmlan.net.pl
ul. Lwowska 1 22-600 Tomaszów Lubelski NIP: 921-166-97-91
Dr Joseph Goebbels, niemiecki minister propagandy i oświecenia publicznego w rządzie Adolfa Hitlera, mawiał: „kłamstwo powtarzane sto razy, zostanie po setnym powtórzeniu uznane za prawdę”.
uczestnicy (2)
-
Tomasz Chiliński
-
Wojciech Zaburko