Dnia Fri, 15 Jul 2005 20:03:04 +0200, Krzysztof Drewicz hunter@mimuw.edu.pl napisał:
Grzegorz Solecki napisał(a):
A może zafundujemy developerom LMS-a wakacje na Majorce albo Teneryfie bo jacyś sfrustrowani i przemęczeni chyba są? Poza tym takie wczasy
Nie widzę problemu.
integracyjne zwiększyłyby wydajność prac. A tak w ogóle to proponuję założyć fundację LMS, która zajęłaby się pozyskiwaniem sponsorów. :)
Zrób to :-D
Bo widzisz to jest tak: kod i projekt są na GPLu, każdy chciałby aby był on rozwijany i kontynuowany. Znam kilka firm które mają ponad 200 userów z których każdy średnio 100 zł płaci za net. Dzięki lmsowi wydatki na licencje są praktycznie zerowe... Znam też ASKi które piszą jakieś fooshmoo swoje, np lms ładnie pogodzony z rrd... (na prawdę ładnie, potrafiący raz na 2-3h ściągnąć dane z rrd do sqla, albo raz na 5 minut... etc) Znam również kogoś kto ma na tyle dużą sieć że zrobił sobie korygujące i dorobił drukowanie paragonów na Posnet Thermal.
Tyle że nie dzielą się tym co mają, takwięc frustracja ciut się udziela.
"Co dziś zrobiłeś dla OpenSource" -- oto pytanie które należy postawić sobie (a nie co mogę z Open Source mieć).
BTW: jakiś koleś z Finlandii naprowadził mnie kiedyś swoim softem (pod win32) na trop do super sprzętu i rozwiązania na którym ileś tam pln zainkasowałem, to chociaż kartkę pocztową mu wysłałem, Skarbeńku Ty nie mój Łukasku, dostałeś kiedyś jakąś pocztówkę, hę?
kd.
nie powinniscie tego tak zostawic
polecam lekture ponizej zaczerpnieta z linux.net.pl
Prawdopodobnie po raz pierwszy licencja GNU GPL została "przetestowana" w sądzie. Harald Welte, współtwórca iptables, pozwał Sitecom za wykorzystanie swojego kodu w zamkniętym produkcie.
Monachijski sąd, w postępowaniu prejudycjalnym, przyznał rację Weltemu i zakazał dystrybucji spornego produktu bez spełnienia wymagań stawianych przez licencję GPL (lub zapłacenia do 250'000 euro grzywny za każdy sprzedany egzemplarz). Szef Sitecom zapowiedział, że jego firma spełni te wymogi.
Harald Welte zapowiada, że to nie koniec jego walki o przestrzeganie GPLa przez producentów, a decyzja sądu tylko mu w tym pomoże. Dodaje, że nie może zająć się wszystkimi przypadkami łamania GNU GPL - zgłoszenie naruszenia licencji muszą zgłosić twórcy nielegalnie wykorzystywanego kodu.