-----Original Message----- From: Hypode.net [mailto:admin@hypode.net] Sent: Wednesday, December 10, 2003 8:24 AM To: isp-tech@eisp.pl Subject: RE: bicz na niepłacących
Ja to robię tak, że mam u siebie na bramce na iptables
przekierowanie
wszystkich zapytań na port 80 i 8080 do serwera proxy (squid). W squidzie mam regułki:
Czyli jak klient ma gdzieś znajome proxy na np. 3128, to może z niego korzystać?
Zgadza się. Myślałem już na tym dawno. Mógłbym blokować ruch na innych portach poza pop3,smtp,news i może jeszcze paru innych. Ale na nich przecież tez mógłby sobie gdzieś postawić porty. Ostatecznie więc musiałbym blokować wszystko poza 80 i 8080. Chodziło jednak o to, żeby nie blokować, tylko utrudniać życie i moc cały czas naliczać opłaty za korzystanie z internetu. U mnie działa to w 100%. Jeśli nie byłoby reakcji po kilku dniach, najpierw bym zadzwonił do delikwenta, a później odłączył na stałe. Nie wiem jak u was, ale u mnie jest opłata za późniejsze przyłączenie po takim niepłaceniu i myślę, że jest to jakiś straszak...
acl rachunek_blokada src "/etc/squid/rachunek_blokada.lst"
Jaka jest postać tego pliku? regułki oddzielone spacjami czy jak?
Ten plik to lista IP/MASKA oddzielone znakami nowej linii, np.:
169.0.1.1/255.255.255.0 169.0.1.8/255.255.255.0 169.0.1.18/255.255.255.0 ...
Ponieważ dostęp jest ograniczony, a nie zablokowany całkowicie, za
cały
okres pobieram opłatę! (konsultowałem to z prawnikami)
A czy zostawienie udp i icmp, a wycięcie tcp też jest ograniczeniem? Jak to by prawnik ocenił, nie wiesz?
Wiesz co, nie wiem. Sprawa jest generalnie sliska. U mnie usługa dostępu do Internetu składa się z: poczty, WWW, dostępu do Internetu, backupów, publicznego Ip, antywira dla poczty i klika jeszcze innych elementów. Więc jeśli częściowo ograniczę (nie zablokuje!) zakres świadczonej usługi w związku z nieopłaconym rachunkiem, to ponoć można takie stanowisko obronić w sądzie. Ja się tłumacze klientom zazwyczaj tak: że nie odbierają maili, ciężko się do nich dodzwonić, a taką plansze informacyjną każdy widzi ;)
W podobny sposób robią sieci komórkowe: w pierwszym kroku odcinają ci rozmowy wychodzące, ale abonament płacisz...
Metoda jak sądzę prosta i skuteczna. Chociaż marzy mi się cos
bardziej
wyrafinowanego...
Wiem, jak podmienić banner z gadu-gadu na jakąś inną informację, ale
nie
wiem, na ile to jest legalne względem gadu-gadu :)
He, he, niezły pomysł :) Ale ja na przykład używam Mirandy :)
Piotr Kuczyński Hypode.net