21-08-08, jpk internet@jpk.pl napisał(a):
Z tego co pamiętam to tak:
Faktury za usługi telekomunikacyjne nie wymagają podpisu (ani elektronicznego, ani zwykłego).
żadne faktury nie wymagają podpisu zwykłego od maja 2005 (nie tylko za usługi telekomunikacyjne) tzn. od momentu wejścia Polski do unii
Być może, badałem sprawę dość dawno.
Faktury mogą być jedynie dostarczane w formie papierowej - lub uwaga - przez bezpieczny kanał transmisji, który został zaakceptowany przez nadawcę jak i odbiorcę.
W myśl tego, co napisałem powyżej i tego, co napisał JPK o wyroku NSA faktur nie można po prostu udostępnić na stronie do ściągnięcia. To, że ktoś dostanie fakturę mailem lub ściągnie ją ze strony i potem wydrukuje nie oznacza, że taka faktura będzie ważna - w myśl prawa nie można na jej podstawie dokonywać odliczeń podatku (bodajże wyrok NSA dotyczył właśnie tego). Można co najwyżej tak udostępniać duplikaty.
A dlaczego ? Czy różni się faktura wydrukowana z pdf otrzymanego mailem od faktury wydrukowanej z tego samego pdf-a przez wystawcę i wysłanej pocztą ? Tamten wyrok (WSA a nie NSA) mówił o wersjach elektronicznych ale po wydrukowaniu taki dokument spełnia wszystkie wymogi jakie są stawiane dokumentom księgowym, co więcej nie da się odróżnić jednego dokumentu od drugiego (mogę to każdemu udowodnić za każde pieniądze)!!
Mi nie musisz tego udowadniać.
Niedawno jakiś facet prosił US o intepretację - ściągał faktury za usługi VOIP ze strony operatora, i na ich podstawie odliczał VAT. US odpowiedział że nie spełnia to wymogów, i nie jest to legalne. Facet poszedł z tym do NSA, NSA wypowiedziało się identycznie.
Widocznie mówimy o różnych sprawach, bo tamten wyrok dotyczył ODLICZENIA VAT od faktury wydrukowanej z internetu. Otóż nie jest to możliwe.
Niestety trzeba pamiętać że polskie prawo (w odróżnieniu od np Amerykańskiego) nie zakłada istnienia precedensu - tak więc w dwóch identycznych sprawach ten sam sąd może wydać różne werdykty i będzie to legalne. To że wcześniej zapadł inny wyrok w podobnej sprawie wcale nie obligowało NSA do brania poprzedniego wyroku pod uwagę.
Wiem że to jest lekki absurd, bo ta sama faktura wysłana faksem jest już "legalna", pomimo tego że dokument faksowany też można łatwo podrobić.
Jeśli chodzi o bezpieczny kanał transmisji - szczegółów nie podam, podstaw prawnych nie pamiętam, ale dość jasno z tego wynika, że jeśli ktoś chce udostępniać faktury drogą elektroniczną, to stosowny zapis musi się znaleźć w umowie z klientem.
tu się mylisz - tam chodzi o fakturę elektroniczną w sensie rozumienia odpowiedniego rozporządzenia a nie fakturę przekazywaną elektronicznie. Idąc dalej Twoim tropem nielegalne by było drukowanie faktur z programów fakturujących gdyż taka faktura jest w pewnym momencie przekazywana drogą elektroniczną (np z komputera do drukarki, że nie wspomnę o sieci komputerowej w przypadku większych firm), co więcej ta droga nie jest w żąden sposób zabezpieczona. Wniosek tylko faktury wypisywane ręcznie są dozwolone - witajcie w średniowieczu :)
Źle interpretujesz. Nie chodzi o przekazywanie dokumentu z punktu A do B, tylko o przekazywanie między podmiotami. Wewnątrz własnej organizacji możesz sobie fakturę przenosić dowolnymi mediami i w dowolny sposób, natomiast jeśli chcesz ją przekazać klientowi, to musisz zachować wymogi ustawy.