W dniu 2014-01-02 12:56, Łukasz Matys pisze:
Witam Panow. Nie zgodze sie. PPPoE duzo ulatwia. Jezeli ktos uzywa koncentratora pppoe (w moim przypadku np routerboard ccr), to limit predkosci mamy np za pomoca simple queue na interfejsie pppoe. Zatem czy jest tam ipv4, czy ipv6, a za 100 lat ipv16 - nie ma to znaczenia.
Tak , w tym przypadku. Co jak ktos ma osobną maszynkę do limitowania??
Idac dalej, mamy wdrozony testowo dual-stack, klienci maja jako CPE routerboardy mikrotika. Za pomoca sesji pppoe wstrzykujemy np /56 (min zalecenie od ripe) na interfejsie pppoe, i klientowi odpalamy autokonfiguracje na 'lan'ie'. Klient ma ipv4 i ipv6 - i wszystko w temacie. (na upartego mozna tez zrobic prefix delegation, ale moim zdaniem tracimy wowczas kontrole nad adresami ktore uzywa dany klient). W przypadku 'framed-ipv6-prefix' mamy koniec problemow z logowaniem polaczen klientow. Dany klient ma na stale /56 i dziekuje.
Dlaczego /56 a nie /64 - przecież klientowi INDYWIDUALNEMU TO POWINNO WYSTARCZYĆ. Co innego firma wtedy jest to zrozumiałe. /56 to bodajże 256 /64.
Jak ktoś nie jest LIR, to ile dają ?? /48 / 40 /32 ??