06-07-21, Dariusz Kowalczyk daro@i24.pl napisał(a):
On Fri, 21 Jul 2006 12:25:16 +0200, Andrzej S wrote
Łukasz Jarosław Mozer napisał(a):
Witam.
W liście z dnia 21 lipca 2006 (12:00:07) można przeczytać:
Pewnie to że jak ktoś występuje to dostaje np 64 w jednym kawałku, bez "połączeniówki"
Nie wiem jak wygląda u innych, ale ja jeszcze się nie spotkałem aby ISP nie chciał dać połączeniówki. No ale fakt, jest to w sumie prawda.
P.
Jak sie ma mala klase publiczna od operatora to trza dawac klientom ip zewn bez polaczeniowki. Wracajac do pytania SNAT jest potrzebny by klient mogl wychodzic i wchodzic na swoj zewn adres IP.
Pozdrawiam
najlepiej SNAT/DNAT, wtedy klient ma "prawie" jak publiczny adres bo moze sie zalogowac na swoja maszyne z ze swiata ...ale w sumie lepiej zrobic classless routing wydzielajac ze swojego przydzialu 4 adresy i potraktowac je jak adresy przylaczeniowe, dac je na interfejs wan reszte ktora zostanie na lan odpowiednio ustawic routing statyczny
wada tego rozwiazania jest taka ze traci sie 4 adresy ip ...ale poza tym w zasadzie same zalety, kazdy klien dostaje publiczny adres (apropo nie ma czego takiego jak nierutowalny adres wszystkie sa rutowalne :-) ), uzyskuje sie taka funkcjonalnosc o jaka z reguly chodzi, to znaczy linux moze zarzadzac pasmem i to wszystko bez zabawy w snat/dnat az dziw ze malo kto to stosuje ...
po prostu jest drożej.