On Sat, 11 Jun 2005 00:01:04 +0200, JacekK wrote
Jesli jeden ze z modolow daemona jest przetwarzany ponad 60sec ( co tyle chyba lmsd sprawdza czy nie ma przeladowania ) to lmsd zaczyna odpalac nastepne modoly !! I zaczyna sie jazda !!! Prosze sobie wyobrazic: odpala sie modol firewalla ( generowanie skryptu i uruchomienie trwa ponad 60sec ) i po 1 min odpala sie kolejny modol np TC ( generowanie kolejek htb dla klientow ). W pewnym momencie obydwa skrypty przetwarzaja sie rownolegle !!!! ( TOTALNA SIECZAK NA SERWIE, tylko reboot moze pomoc ) LMSD dziala dobrze pod warunkiem ze modol ktory przetwarza, skonczy swoja prace przes 60sec !!, bo jak nie to uruchomi to samo w kolejnym procesie !!!!!
LMSD powinien tworzyć jakieś pliki blokad na dysku i przy każdym uruchomieniu testować czy nie istnieją lub powinien sprawdzać czy nie ma procesu już działającego o nazwie lmsd. Ja u siebie tak robię używają serii skryptów perlowych żeby nie doszło do zagnieżdżonego uruchamiania tych skryptów...