Dnia Thu, Aug 11, 2005 at 01:05:15AM +0200 Mad Mark napisał(a):
Marcin Król lexx@polarnet.gliwice.pl napisał(a):
Brak esfq w jądrze i/lub iptables. Swoją drogą A.L.E.C. czemu akurat esfq?
A co być proponował? esfq ma przewagę nad sfq dostępną w kernelu, że nie nie dzieli po równo po połączeniach, ale po hostach źródłowych lub docelowych. Dzięki temu niezależnie, czy użytkownik otworzy 1 czy 100 połączeń dostanie takie samo pasmo. Ma to głównie znaczenie przy dynamicznym podziale łącza na usługi.
Ach zeby jeszze esfq dzialalo w praktyce tak jak w teorii :) no ale przewage nad sfq ma i to spora (badz co badz esfq to rozwiniecie sfq z dodanymi opcjami hash dst - wedlug adresu docelowego, hash src - wedlug adresu zrodlowego. Mimo wszystko kiedys testowalem w ten sposob ze na jednym kompie odpalalem 1 sesje sciagajac plik, na drugim 2 sesje - przy sfq i esfq byly podobne wyniki - komp z odpalonymi dwiema sesjami sciagal szybciej :(( Warto by potestowac jak to jest w stosunku 1:100 sesji, ale ja na to nie mialem czasu. W kazdym badz razie esfq nie jest juz od 3 lat rozwijane chyba, a kto wie - moze do sfq cos dojdzie w przyszlosci. Tak wiec w lms warto by dodac opcje wyboru (sfq - dla leniuchow co sie nie chce im kompilowac kernela i iproute, esfq - dla pozostalych :)))