4 Sty
2006
4 Sty
'06
14:49
Bo wpłaty można klientowi wprowadzać na kilka sposobów - nie koniecznie "wchodząc w klienta" jak to ciekawie ująłeś.
Kurcze dobrze ze nie użył rodzaju żeńskiego :-) też by co prawda niewiele więcej by to wyjaśniło ale wyjaśniłby się fakt rozmnożenia kwot :-)
podrawiam Dariusz Kowalczyk