Matys Łukasz pisze:
Szymon Kajewski pisze:
Dnia 6 stycznia 2010 15:28 Matys Łukasz lukasz@e-matys.com napisał(a):
Musi byc pppoe na takim mteku, potem zrzucac sobie do pliku liste sesji pppoe, sciagnac gdzies, sparsowac, i zaktualizowac baze.
Niekoniecznie. Pierwsza metoda: Należy stworzyć użytkownika, który może sie logować przy użyciu kluczy ssh. Następnie wywołujesz :
ssh IP_MIKROTIKA -i KATALOG_Z_KLUCZAMI_SSH -l LOGIN_UZYTKOWNIKA "/ ping count=1 SPRAWDZANE_IP " | grep "time" > PLIK_WYNIKOWY
dla każdego sprawdzanego IP. Po zakończeniu w pliku wynikowym masz wszystkie IP które odpowiedziały.. tyle że trzeba toto obrobić.
Druga metoda jest podobna, tyle że musisz znać adresy MAC komputerów. Używasz wtedy funkcji mikrotika "/ ip arp print ". Wtedy widac komputery które miały jakieś transmisje, a nie tylko były włączone.
Trzecia metoda : Dodajesz do tablicy routingu komputera na którym pracuje pinger wszystkie podsieci mikrotika, z mikrotikiem, jako adresem bramy do każdej z nich. Oczywiście na mikrotiku musisz mieć zapewniony routing do podsieci dla komputera na którym pracuje pinger.
P.S. Wiem że w pierwszym przykładzie można by zrobić to sed-em i od razu uzyskac gołe IP, ale chwilowo nie mam głowy do wyrażeń regularnych...
Pozdrawiam
Przeciez sprawdzanie po IP to kupa i tyle, wystarczy glupia zapora u klienta. ARP only lub status sesji pppoe.
Więc odpowiedź w tym wypadku jest prosta, pinger pinguje wszystko co się da (przy założeniu, że masz dostęp z głównego routera do komputerów klienta) a potem od razu czytasz tablicę arp z MT. Nawet najlepszy firewall nie uchroni klienta przed takim sprawdzeniem czy jego komputer jest podłączony do sieci czy nie.
Pozdrawiam, Tomasz Zajdel