Re: [lms] Re: Mamo, mamo LMS mówi do mnie po rumuńsku
4:29:39 PM, Marcin Król był(a) łaskaw(a) nastukać list o treści: MK> Maciej Ochalek wrote:
IMHO powinno być jak najprościej. Odpalam czasem LMSa w Linksie, i tak jak wielu innych nie mam czasu żeby dopieszczać jakieś tam kodowanie u siebie w systemie, w końcu to jest serwer. A potem i wychodzi potem że nazywam się Ocha%@#ek. Nie mówiąc o przypadkach, kiedy wykaszanione znaki UTF-8 pożerają kawałki tagów HTMLa i wszystko się rozjeżdża.
MK> Że co?
Czego nie rozumiesz?
MK> Wszystkiego. Począwszy od stwierdzenia że Lynx nie obsługuje UTFa, na MK> pożeranych tagach HTMLa kończąc
OK. Wyobraz sobie sytuacje: instalujesz system z plytki, wrzucasz LMSa i chcesz zeby to dzialalo. I sie zaczyna bo np. Fedora ma dziwaczne domyslne ustawienia w Apachu. Nie jestem fanem Fedory, ale kiedys musialem na niej wszystko szybko postawic i zamiast zajmowac sie konkretami, walczylem z Apache'm i przegladarka. Itd. Co do zjadanych tagow: zla interpretacja kodowania w przeglarce (jesli serwer podpowiada jej, ze jest UTF, a nie jest) owocuje w tym, ze po jakimkolwiek polskim znaczku (z wyjatkiem ó) zjadany jest nastepny znak, bo przegladarka traktuje go jako drugi bajt tego znaku (domyslam sie). Jesli przypadkiem byl to "<" albo na przyklad zamykajacy cudzyslow, wszystko sie rozsypuje. Widzialem to na wlasne oczy i zeby bylo smieszniej, nie mialem praw dostepu do konfiguracji Apache'a. Stracilem niepotrzebnie mnostwo czasu bo ktos wymyslil ze bedzie nowoczesnie. Zmierzam do tego, ze wrzucanie UTFa jako domyslne kodowanie gdziekolwiek moze spowodowac problemy i strate czasu. Nie wiem, co przemawia za UTFem ale ja widze tylko wieksze prawdopodobienstwo problemow, wynikajacych z przeroznych rzeczy. O.
uczestnicy (1)
-
Maciej Ochalek