Użytkownik Marcin Król lexx@polarnet.pl napisał:
Arkadiusz Fryz napisał(a):
Zapoznaj się raczej z ustawą o prawach autorskich i zobacz jak copyrightsy robi np. M$.
Co ma M$ do open source? Prawa autorskie sa prawami autorskimi a licencja GNU swoja droga.
[...]
Ty ciągle nie rozumiesz.
- zapoznaj się z w/w ustawą.
- sygnaturki się TNIE!
- przykład M$ był po to, abyś mógł zobaczyć jak poprawnie powinny wyglądać copyrighty. Np. dla IE jest to pół strony produktów różnych firm na podstawie, lub przy udziale których powstał IE.
- przestań wreszcie mylić prawo autorskie z licencją.
Nie chce bronic tego czlowieka - to zeby bylo jasne.
Jednak nadal uwazam ze jezeli z kodow zrodlowych nie wykasowal informacji o autorach LMSa to nie zlamal prawa. Co wiecej, jezeli udostepnia zrodla to tymbardziej nie zlamal prawa.Nie widzialem kodow zrodlowych. Dla lektury polecam: http://www.gnu.org/copyleft/gpl.html punkt 2 a,b,c Dokument mowi tez ze kazdy kto wykorzystuje cokolweik GNU zgadza sie na warunki i jego produkt jest rowniez GNU. Pytanie wiec czy w LMS jest wykorzystane cos na licencji GNU. Jezeli tak to ustawa o prawach autorskich nie dotyczy produktu. Kazdy moze go dowolnie modyfikowac. Musielibyscie udowodnic czlowiekowi ze jego program robi dokladnie to samo co wasz i nie zostal zmodyfikowany. Wowczas mozna roscic sobie prawa autorskie. Jezeli przerobil cos w kodzie to juz nie.
Dobrze mysle?
uczestnicy (1)
-
Arkadiusz Fryz