---- Wiadomość Oryginalna ---- Od: Rafal 'gryl' Doroszkiewicz gryl@wroclaw.net.pl
Pierwsze, co ważne - to moglibyście jakoś umiejętnie cytować? Robi się rozpierdziel i czytać tego "błota" się nie da. To dla Waszego dobra. Dzięki.
Jałć.. lenistwo nie popłaca - przepraszam.
Jak działa WRR? - Magicznie :) http://wipl-wrr.sourceforge.net/wrr.html As a default all local machines will get equally much of the bandwidth if they have sufficient demand. This is obtained by doing so-called weighted round robin (wrr) scheduling. It is possible to give machines transferring much data over a long or short period of time less bandwidth.
Najbardziej istotne jest ostatnie zdanie. Clue całej zabawy jest to, że po odpowiedniej konfiguracji user, który ciągnie coś naprawdę dużego przez odpowiednio długi czas, "ustępuje pierwszeństwa" temu, który ciągnie raz na jakiś czas mniejsze ilości danych.
Rezultat - fan P2P sobie ssa całą rurą, ale jak ktokolwiek inny chce wejść na stronkę, to otwiera się ona w oka mgnieniu. O tym, jak działa SSH nawet nie wspomnę :D
Przy okazji po wdrożeniu WRR w życie wychodzi na to, że jest "łatwiejsze w utrzymaniu" od HTB. Po prostu dodanie kolejnego usera do LANu nie wymaga żadnych zmian w konfiguracji. Nawet restartu skryptu, zaś filtry per ip/mac automagicznie wyłapują kolejną maszynę. Zresztą jeśli w lanie jest 150 maszyn, to według dokumentacji można podać, że maksymalna ilość to 500 i .. spokojnie działa.
U mnie korzystam z WRR na serwerkach z dwoma DSLami i ok 130 userami w lanie. Postaram sie dzis jeszcze podrzucic konfiguracje. Busy.. busy.. busy..
pozdroofka Krzysztof 'Xyo' Dendra
uczestnicy (1)
-
k_dendra@o2.pl