Witam, Zapytam z ciekawości, nietypowo dosyć :) Czy ktoś z was przenosił swój serwerek fizyczny do środowiska Xen? Lub innego opartego na wirtualizacji? Nie miałem wcześniej z tym kiedy się pobawić, a w celach sensowniejszego backupu całej maszyny wolałbym mieć taki obraz środowiska i odpalać wirtualnie w razie potrzeby na innym sprzęcie. Obraz dysku np Ghostem jakoś mi nie odpowiada...
On Thu, 15 Apr 2010 23:31:54 +0200, Zagwocki Łukasz grendolf@gmail.com wrote:
Witam, Zapytam z ciekawości, nietypowo dosyć :) Czy ktoś z was przenosił swój serwerek fizyczny do środowiska Xen? Lub innego opartego na wirtualizacji? Nie miałem wcześniej z tym kiedy się pobawić, a w celach sensowniejszego
backupu całej maszyny wolałbym mieć taki obraz środowiska i odpalać wirtualnie w razie potrzeby na innym sprzęcie. Obraz dysku np Ghostem jakoś mi nie odpowiada...
Polecam wirtualizacja to teraz normalka, stosowana produkcyjnie. To nie jak dawniej zabawka, teraz mocne serwery po porstu sie marnują, stosując wirtualizację lepiej wykorzystujesz sprzęt, a dzięki seperacji funkcjonalnej zwiększasz bezpieczeństwo. Najczęsciej zamawiane konfiguracje to albo vmware esxi albo citrix xen serwer, obydwa darmowe i obydwa typu bare metal. Mnie akurat bardziej odpowiada citrix xen serwer i mam go kilku serwerach z xeonami, jest moim zdaniem wyraźnie szybszy dzięki wykorzystaniu parawirtualizacji i wpieraniu jej po stronie gościa, bardziej intuicyjny w konfiguracji.
Cżesto wszystko stawia się na maszynie typu Xeon Quad Core z 8GB lub więcej ramu, sprzętowy kontroler raid 3ware lub adaptec, pracujący z 4 dyskami sata (najczęsciej WD RAID EDITION) w konfiguracji raid 10) Najczęstsze konfiguracje to: na jednej wirtualce same bazy danych mysql/pgsql, na innej sam lms, na jeszcze innej dns(powerdns), swoja wirtualkę mają często osobno serwer pocztowy i serwer www, wszytkim steruje się z lms-a. No i nagminnie osobn awirtualka do zabawy i testów. Tylko router główny z reguły robi sie na osobnej fizycznej maszynie.
pozdrawiam
Wciągająca odpowiedź :) Na produkcyjnym sprzęcie nie mam zamiaru brać się za eksperymenty. Ale mam do zabawy starego poczciwego IBM x330 z 2xCPU P3 1.4GHz i 2GB RAM. Z takim czymś coś w stronę Citrixa zdziałam?
Dariusz kowalczyk pisze:
On Thu, 15 Apr 2010 23:31:54 +0200, Zagwocki Łukasz grendolf@gmail.com wrote:
Witam, Zapytam z ciekawości, nietypowo dosyć :) Czy ktoś z was przenosił swój serwerek fizyczny do środowiska Xen? Lub innego opartego na wirtualizacji? Nie miałem wcześniej z tym kiedy się pobawić, a w celach sensowniejszego
backupu całej maszyny wolałbym mieć taki obraz środowiska i odpalać wirtualnie w razie potrzeby na innym sprzęcie. Obraz dysku np Ghostem jakoś mi nie odpowiada...
Polecam wirtualizacja to teraz normalka, stosowana produkcyjnie. To nie jak dawniej zabawka, teraz mocne serwery po porstu sie marnują, stosując wirtualizację lepiej wykorzystujesz sprzęt, a dzięki seperacji funkcjonalnej zwiększasz bezpieczeństwo. Najczęsciej zamawiane konfiguracje to albo vmware esxi albo citrix xen serwer, obydwa darmowe i obydwa typu bare metal. Mnie akurat bardziej odpowiada citrix xen serwer i mam go kilku serwerach z xeonami, jest moim zdaniem wyraźnie szybszy dzięki wykorzystaniu parawirtualizacji i wpieraniu jej po stronie gościa, bardziej intuicyjny w konfiguracji.
Cżesto wszystko stawia się na maszynie typu Xeon Quad Core z 8GB lub więcej ramu, sprzętowy kontroler raid 3ware lub adaptec, pracujący z 4 dyskami sata (najczęsciej WD RAID EDITION) w konfiguracji raid 10) Najczęstsze konfiguracje to: na jednej wirtualce same bazy danych mysql/pgsql, na innej sam lms, na jeszcze innej dns(powerdns), swoja wirtualkę mają często osobno serwer pocztowy i serwer www, wszytkim steruje się z lms-a. No i nagminnie osobn awirtualka do zabawy i testów. Tylko router główny z reguły robi sie na osobnej fizycznej maszynie.
pozdrawiam
On Fri, 16 Apr 2010 00:15:48 +0200, Zagwocki Łukasz grendolf@gmail.com wrote:
Wciągająca odpowiedź :) Na produkcyjnym sprzęcie nie mam zamiaru brać się za eksperymenty. Ale mam do zabawy starego poczciwego IBM x330 z 2xCPU P3 1.4GHz i 2GB
RAM.
Z takim czymś coś w stronę Citrixa zdziałam?
To nie są eksperymenty, działa to solidnie w warunkach produkcyjnych.
Ale nawet jak chcesz się tym tylko pobawić to i tak nie nadaje sie do tego stary sprzęt (P3, P4).
Absolutne minimum to 64bitowy procek i 4GB ramu np Core2Duo lub QuadCore z włączonym w biosie VT-d z możliwie najnowszym biosem i jakiś szybki dysk.
Bez sprzętowego wsparcia wirtualizacji po stronie procka (VT-d) wirtualizacja to tylko zabawka, bo wydajność będzie niesamowicie mizerna, po prostu strata czasu.
Dariusz Kowalczyk
uczestnicy (2)
-
Dariusz kowalczyk
-
Zagwocki Łukasz