On Mon, 15 Jun 2009 00:10:39 +0200, Robert wrote
Nie musze sobie wybrazac, u mnie ilosc jednoczesnie podlaczonych klientow nigdy nie przekroczyla 40%. Poprostu zalezy od spracyfiki i rozmiarow sieci.
U ciebie jest tak jak piszesz ale wierz mi że u wielu będzie to znaaacznieee wiecej niż 40% :)
Wystarczy o statystycznej analizie ruchu w telekomunikacji nieco poczytać. Nie podoba Ci się, że coś trzeba zmienić, żeby być bardziej elastycznym? Jestem w stanie to zrozumieć, ale nie gadanie, że się nie da czy nie ma to sensu ;-)
W zasadzie idac Twoim tokiem rozumowania nalezalo by zapewnic sumaryczna przepustowosc lacz do netu rowna sumarycznej ilosci sprzedanych abonamentow :) Moze nie jest to do konca trafne porownanie ale wszystko sie zmienia i
Ano nie jest. S sprzedajac usluge "domowa" (choc nie tylko) zakladasz z gory ze pasmo sprzedasz wielokrotnie ale nie zakladasz ze usluga moze byc WOGOLE niedostepna. Taka sprzedaz jest czym calkowicie normalnym i naturalnym. Sprzedaz uslugi ktora moze nie byc dostepna WCALE z uwagi na graniczenia zasobow czyms normalnym i naturalnym juz nie jest.
Zauważ, że operatorzy telekomunikacyjni, którzy sprzedają dostęp PSTN/ISDN nie gwarantują w umowie, że w każdych warunkach linia będzie dostępna. Praktycznie zawsze tyle mają dostępnych kanałów logicznych, że nie ma problemu z dostępnością sieci, choć w sytuacjach wyjątkowych taka sytuacja ma miejsce. Oszczędza się w ten sposób kanały logiczne wykorzystywane do realizacji połączeń.
Pozdrawiam.