Tomek co do kodu ma rację.
LMS i iNET LMS to w kodzie jeden wielki syf. Połapać się tam ciężko i widzę to ja, który programowanie tylko liznął. Jednak jest tak wiele rzeczy zrobionych, że nie sposób to przepisać poprawnie na nowo. Próbują to ludzie od różnych projektów (NET47, esystemy i jeszcze kilka innych), ale nadal daleko im do funkcjonalności LMS nie wspominając o iNET LMS. 2 lata temu chciałem, żeby projekt LMS rozwijał się w dynamicznym tempie, chciałem pogodzić potrzeby firm z konserwatyzmem Tomka. Niestety nie udało się i w konsekwencji powstał iNET LMS. Denerwowało mnie, że programiści od LMS są nastawieni głównie na zarabianiu na tym samym. Mają u siebie gotowe moduły do wszystkiego i sprzedają je chętnym za cenę jaką by zapłacili za napisanie od nowa. Ostanie zmiany w LMS GIT powodują, że znów trzeba wszystkie dodatki poprawiać (płacić za nie). To było od dawna i od dawna mnie drażniło, bo wolał bym zasoby finansowe poświęcić na rozwój oprogramowania, a nie płacenie ciągle za to samo. Doszło do tego jeszcze oporność w dodawaniu do GIT proponowanych zmian. Zobaczcie sobie ile czasu wisiały poszczególne projekty. Proformy do tej pory wiszą jako pull request. "Nowy" userpanel wisiał ponad rok i pojawił się dopiero po dodaniu go do iNET LMSa.
Chciałem żeby był jeden LMS, ale się nie udało. Jeżeli chcecie mieć program w miarę aktualny i odpowiadający na potrzeby firm na miarę możliwości bez zbędnej polityki to wspierajcie finansowo iNET LMS'a. My nie obrażamy się na to co ktoś zrobił i na miarę możliwości dodajemy wszystko co nadaje się do dodania. wiele dodatków czeka, bo jest tylko na MySQL. Wystarczyło by, aby każda korzystająca firma poświeciła 50 zł miesięcznie i projekt miałby takie dodatki o których Wam się nie śniło. Wydając kasę na LMS niestety ciągle wydajecie na to samo, czyli na dodatki, które już zostały napisane i po raz kolejny sprzedane.