Witam
On Jan 7, 2008, at 9:42 AM, Tomasz Chiliński wrote:
> A jeśli wejdę do kogoś do mieszkania niezamkniętego na klucz i
> tam se
> telewizję pooglądam to też nie będzie przestępstwa? Dodatkowo:
> czy to
> będzie etyczne?
Otoz to! Mialem podac przyklad z mieszkaniem. Jesli tam TV poogladasz
to w zasadzie jestes czysty. Jakbys cos zabral to bedzie kradziez,
ale nie wlamanie. Wlamanie jest wtedy kiedy wlamywacz pokona
jakiekolwiek zabezpieczenie, a otwarte drzwi nim nie sa. Przerabialem
to przy okazji wlamania do mnie do domu. Czesc byla sklasyfikowana
jako kradziez bez wlamania, a czesc z wlasnie wedlug w/w kryterium.
Slyszalem, ze wedlug naszego prawa jak ktos Ci nie zabroni mozesz
wejsc do zupelnie obcej osoby i sobie tam siedziec. Jak nie
rozrabiasz to ten ktos jest zupelnie bezsilny i nawet nie moze Ci
wywalic. Ale nie wiem czy to nie plota, bo to byla jest z
podworkowych-kozackich opowiesci. ;)
Z siecia to jest bardziej kwestia etyki niz prawa. Tutaj ciezko
rozstrzygnac czy taki lewy user lamie prawo, bo wcale nie musi znac
struktury sieci i wiedziec, ze korzysta z netu mimo, ze admin tego
nie chce. To nie kwestia znajomosci prawa, ale raczej jakiegos
jasnowidztwa.
> Dlaczego w wielu miejscach na świecie ludzie nie zamykają
> samochodów
> i domów?
Bo te miejsca nie sa w Polsce? ;)
Pozdrawiam, Mariusz Barczyk
--
_______________________________________________
lms mailing list
lms(a)lists.lms.org.pl
http://lists.lms.org.pl/mailman/listinfo/lms
Witam wracajac do tematu zdecentralizowanej sieci. Ja rozwiazalem to w ten
sposb ze kazdy koncentrator robi podzial na klientow do niego podlaczonych,
oprocz tego na punktach stykow z netem mam mtki na pctach, w nie sa wpisane
wszystkie regulki wszystkich klientow, dzieki temu wczesniejsze mtki
obcinaja pasmo a te brzegowe z netem ewentualnie to koryguja dzieki temu na
brzegowych maszynach nie odkladaja sie masy zakolejkowanych bajtow, łacza
mam dwa spiete przez bgp w dwoch roznych punktach sieci. Takze nie ma jako
takiej centalizacji. w sieci mam 65 klientów płacacych, siec nie jest
nastawiona na mega zyski tak zeby na chipsy bylo i zebym ja mogl wdrazac
swoje pomysly i sie rozwijac na wyzszych szczeblach. Ktos powiedzial ze
zarzadzanie taka siecia jest uciazliwe. totalna bzdura ja sobie to wszystko
oskryptowalem zarzadzam z lmsa, mikrotiki maja snmp, a jak chce sie na nich
cos zdalnie zrobic to sa klucze autoryzujace lub expect. Kwestia checi i
naprawde mozna sobie ulatwic zycie, mam oczywiscie dwa serwery z lms ( w
dwoch roznych miejscach sieci), tam sa dane do autoryzacji klientow (radius)
i lmsy, do tego replikacja master-master obu serwerow i baz danych plus
rsync.
Mam fioła nie ;)
Pozdrawiam.
P.S. co do kradziezy jezeli net nie jest zabezpieczony a ty podpinasz sie po
to zeby sprawdzic poczte ( czegi raczej bymn nie robil na cudzym laczu) czy
sprawdzic co jest w kinie, a nie zaczynasz sciagac i uzywac lacza jakby bylo
twoje. To wydaje mi sie ze to nie jest kradziez im wiecej takich punktow tym
lepiej, czesto z nich korzystam jak jestem poza domem we wrocku czy gdzies.
Pasma nie zabieram gostkowi prawie zadnego. Niestety sa ludzie co jak widza
nie zabezpieczona siec to odrazu ciagna, noi niestety tylko przez takich
musimy zabezpieczac siec. Sam mam hotspota w swoim miescie, bo wiem jak
czasami trzea sprawdzic cos szybko w necie lub znalezc trase do celu w
nieznanym miescie.
Pozdrawiam
07-01-08, Dawid Widyna <widynek(a)o2.pl> napisał(a):
>
> jpk napisał(a):
>
> >>
> > Wtrącę swoje 3 grosze:
> > [ciach]
>
> Osobiście nie zostawiłbym otwartej sieci.. ale jednak są ludzie, którzy
> płacą za ten dostęp... Jest jakiś regulamin, jest jakaś umowa, która
> uprawnia do korzystania z tej sieci. Czy to nie są wystarczające powody,
> by korzystanie z tak pozostawionej sieci było hm... nieetyczne,
> nielegalne, sam nie wiem....
>
> Idąc tropem polskiej mentalności - sam pewnie też bym korzystał z takiej
> sieci - ot taki windows wykryje sieć, ja kliknę "połącz"...
>
> Nie jestem prawnikiem, ale chyba nieznajomość prawa ( w tym wypadku np
> regulaminu mówiącego, że aby korzystać z sieci trzeba podpisać umowę,
> bla bla) nie zwalnia z jego przestrzegania. Na pewno jest tak w wypadku
> przedsiębiorców (domniemanie profesjonalności przedsiębiorcy), ale
> podejrzewam, że w wypadku osób prywatnych też.
>
> pozdrawiam,
> widynek
>
> _______________________________________________
> lms mailing list
> lms(a)lists.lms.org.pl
> http://lists.lms.org.pl/mailman/listinfo/lms
>
_______________________________________________
lms mailing list
lms(a)lists.lms.org.pl
http://lists.lms.org.pl/mailman/listinfo/lms
On Mon, 07 Jan 2008 03:22:01 +0100, jpk wrote
> Wtrącę swoje 3 grosze:
> Jak można się włamać do czegoś co jest otwarte ? Albo inaczej,
> wchodzisz do otwartego sklepu, bierzesz towar za który chcesz
> zapłacić i wtedy ktoś krzyczy, że się włamałeś !! To nie jest
> włamanie ! Gdyby było nawet najprostsze zabezpieczenie, wtedy tak,
> wtedy jest to włam z całą konsekwencją ale jak coś jest
> niezabezpieczone. Gdyby iść tym tropem, co mój przedmówca, to
> wzięcie ulotki leżącej w sklepie jest kradzieżą, przedmówca powie
> nie, bo to oczywiste itd... No niby tak, ale jak leżą darmowe
> poczęstunki, próbki (cokolwiek) i nikt ich nie pilnuje (leżą w
> części "przed kasami", żeby nie było nieporozumień) to można brać
> czy nie ? Ktoś powie nie można, bo co. a ulotki można ? Gdzie jest
> ta granica, że można brać rzeczy bez żadnych konsekwencji i
> legalnie? Ta granica to zabezpieczenie (w przykładzie ze sklepem
> jest to bardzo ulotne ale zabezpieczeniem jest m.in. obsługa, która
> mówi co wolno brać za free a za co trzeba zapłacić też takim
> zabezpieczeniem jest wyznaczony obszar na którym leży towar do
> sprzedaży nawet płotem) jakiekolwiek ale zabezpieczenie. Wracając
> do sieci, jak ktoś się podłączy do jakiejś sieci i nie musząc robić
> żadnych sztuczek (np.: łamanie kodów, podszywanie się pod innego
> usera itp., czyli dostanie z dhcp-a ip) będzie mógł korzystać z net-
> a to w świetle prawa to nie jest to przestępstwo. Musimy się
> nauczyć, że klient ma prawo być głupi (spójrzcie na prawo
> telekomunikacyjne ile tam jest przepisów wręcz pilnujących prawa
> klienta bycia idiotą) i niestety prawo zmierza tą drogą. To my
> musimy stosować różne sposoby aby nie można było ot tak sobie się
> podłączyć. Jeżeli ktoś je pokona to wtedy dokonał włamania.
A jeśli wejdę do kogoś do mieszkania niezamkniętego na klucz i tam se
telewizję pooglądam to też nie będzie przestępstwa? Dodatkowo: czy to
będzie etyczne?
Dlaczego w wielu miejscach na świecie ludzie nie zamykają samochodów
i domów?
> --
> pozdrowienia
>
> jpk
Pozdrawiam, Tomek.
_______________________________________________
lms mailing list
lms(a)lists.lms.org.pl
http://lists.lms.org.pl/mailman/listinfo/lms
>
>
> Cóż,
> a wracając do tematu sieci: jeśli w jakiejś sieci (czy to kabel, czy
> radio) można gratis coś pobrać, to czy człowieka który to robi można
> bezpiecznie nazywać złodziejem?
> Przykład:
> przeprowadzasz się do mnie na wiochę albo na Bemowo w W-wie, (czy np
> do Rzeszowa), wystawiasz antenę Yagi na dach, klikasz DHCP i masz
> łącze klasy 128-512 kbps (nat, kiepski upload typu 32-64 kbps, pocięte
> porty inne niż klasy 25, 80, 110, 443, 995 etc ) ale masz internet :)
> Ergo: jak ktoś kładzie ethernet i pozwala się do niego wpiąć, oraz nie
> stosuje _żadnej_ autoryzacji to raczej nie powinien nazywać ludzi
> złodziejami, tylko siebie dobroczyńcą.
>
> Dodam tyle że nie znam żadnej dużej ( > 1000 klientów) sieci w której
> byłby centralny koncentrator / centralny limiter pasma. Pasmo tnie się
> na ogół na punktach styku klient <> sieć, a w szkielecie sieci to już
> tylko ewentualnie routerki patrzą na MPLS (taki mądrzejszy TOS w
> nagłówkach IP) i przekazują ruch ASAP, nie myśląc nawet o
> cięciu/gięciu pasma.
>
>
Cóż.. jeżeli postawisz sobie antenkę i dostaniesz IP i będziesz mógł
korzystać z neta, to faktycznie dostawca jest dobroczyńcą. Jeżeli
natomiast wpinasz się w cudzy kabel, skanujesz sieć w poszukiwaniu
MACów, nastepnie zamieniasz swój mac podszywając się pod jednego z
klientów sieci (uniemożliwiając jednocześnie komuś innemu korzystanie z
Neta) to jesteś złodziejem. (Mówiłem że problem dotyczy sieci na kablu).
ps. Gdzie jest napisane że problem dotyczy sieci >1000 userów? Wręcz
przeciwnie - sieć jest niewielka, jednak problemy sa takie same jak w
dużej sieci. (dopóki nie przyinwestuje sie w sprzęt).
ps2. Ile tak naprawdę znasz sieci >1000 klientów na kabelku? Mówiąc
"ZNASZ" pytam się o Twoją dokadną znajomość struktury takiej sieci (bo
sugerujesz że takich sieci znasz wiele i wiesz dokładnie w jaki sposób
radzą sobie z zarządzaniem transferem). Nie mówię tu o sieciach typu
aster, czy tepsa bo nie takie sieci są przedmiotem dyskusji na tej
grupie. Jeżeli miałeś na myśli radio, to temat MT itp. był już wałkowany
(nawet w tym wątku), więc Ameryki nie odkryłeś.
_______________________________________________
lms mailing list
lms(a)lists.lms.org.pl
http://lists.lms.org.pl/mailman/listinfo/lms
Witam!
W liście datowanym 7 stycznia 2008 (02:02:33) napisano:
> na czym te całe EWXy stoją? jakieś freebsd + dummynet czy coś
> bardziej ogarniętego? chcą trochę dużo jak na kawałek peceta w
> obudowie 1U. jakieś wrażenia z używania tego ?
Prawdę mówiąc to nie wiem. W bootloaderze startuje to jako ewxos (czy
jakoś tak), więcej na wyjściu vga już nic się nie pojawia. Na "dysku
systemowym" tylko kilka plików konfiguracyjnych, firmware i kernel -
na razie zabrakło czasu by się przyjrzeć im dokładniej ;)
Sprawuje się całkiem dobrze, aczkolwiek cena jest faktycznie nieco
przesadzona za płytę mATX MSI + Athlona + 2xrtl 8169.
Działa toto w miarę stabilnie, jednak potrafi się zawiesić, jeden stm
nam już padł więc został wymieniony przez producenta, z pt nie ma
jeszcze problemów.
Co do działania - po prostu robi to co ma robić ;) Zdecydowaliśmy się
na takie rozwiązanie, bo serwer postawiony na Debianie już nie
wyrabiał (1600userów).
--
Pozdrowienia,
Manius
_______________________________________________
lms mailing list
lms(a)lists.lms.org.pl
http://lists.lms.org.pl/mailman/listinfo/lms
jpk napisał(a):
>>
> Wtrącę swoje 3 grosze:
> [ciach]
Osobiście nie zostawiłbym otwartej sieci.. ale jednak są ludzie, którzy
płacą za ten dostęp... Jest jakiś regulamin, jest jakaś umowa, która
uprawnia do korzystania z tej sieci. Czy to nie są wystarczające powody,
by korzystanie z tak pozostawionej sieci było hm... nieetyczne,
nielegalne, sam nie wiem....
Idąc tropem polskiej mentalności - sam pewnie też bym korzystał z takiej
sieci - ot taki windows wykryje sieć, ja kliknę "połącz"...
Nie jestem prawnikiem, ale chyba nieznajomość prawa ( w tym wypadku np
regulaminu mówiącego, że aby korzystać z sieci trzeba podpisać umowę,
bla bla) nie zwalnia z jego przestrzegania. Na pewno jest tak w wypadku
przedsiębiorców (domniemanie profesjonalności przedsiębiorcy), ale
podejrzewam, że w wypadku osób prywatnych też.
pozdrawiam,
widynek
_______________________________________________
lms mailing list
lms(a)lists.lms.org.pl
http://lists.lms.org.pl/mailman/listinfo/lms
Wojciech Ziniewicz pisze:
> 07-01-08, Krzysztof Drewicz <69(a)75.pl> napisał(a):
>
>> Cóż,
>> a wracając do tematu sieci: jeśli w jakiejś sieci (czy to kabel, czy
>> radio) można gratis coś pobrać, to czy człowieka który to robi można
>> bezpiecznie nazywać złodziejem?
>>
>
> Oczywiscie ze TAK
>
> Tylko typowo rozmyta polska/złodziejska mentalnośc pozwala sądzić ze
> włamanie do niezabezpieczonej sieci NIE jest złodziejstwem pozwala tak
> myślec.
>
> pozdrawiam serdecznie
>
>
Wtrącę swoje 3 grosze:
Jak można się włamać do czegoś co jest otwarte ? Albo inaczej,
wchodzisz do otwartego sklepu, bierzesz towar za który chcesz zapłacić i
wtedy ktoś krzyczy, że się włamałeś !! To nie jest włamanie ! Gdyby było
nawet najprostsze zabezpieczenie, wtedy tak, wtedy jest to włam z całą
konsekwencją ale jak coś jest niezabezpieczone. Gdyby iść tym tropem, co
mój przedmówca, to wzięcie ulotki leżącej w sklepie jest kradzieżą,
przedmówca powie nie, bo to oczywiste itd... No niby tak, ale jak leżą
darmowe poczęstunki, próbki (cokolwiek) i nikt ich nie pilnuje (leżą w
części "przed kasami", żeby nie było nieporozumień) to można brać czy
nie ? Ktoś powie nie można, bo co. a ulotki można ? Gdzie jest ta
granica, że można brać rzeczy bez żadnych konsekwencji i legalnie? Ta
granica to zabezpieczenie (w przykładzie ze sklepem jest to bardzo
ulotne ale zabezpieczeniem jest m.in. obsługa, która mówi co wolno brać
za free a za co trzeba zapłacić też takim zabezpieczeniem jest
wyznaczony obszar na którym leży towar do sprzedaży nawet płotem)
jakiekolwiek ale zabezpieczenie.
Wracając do sieci, jak ktoś się podłączy do jakiejś sieci i nie
musząc robić żadnych sztuczek (np.: łamanie kodów, podszywanie się pod
innego usera itp., czyli dostanie z dhcp-a ip) będzie mógł korzystać z
net-a to w świetle prawa to nie jest to przestępstwo.
Musimy się nauczyć, że klient ma prawo być głupi (spójrzcie na prawo
telekomunikacyjne ile tam jest przepisów wręcz pilnujących prawa klienta
bycia idiotą) i niestety prawo zmierza tą drogą. To my musimy stosować
różne sposoby aby nie można było ot tak sobie się podłączyć. Jeżeli ktoś
je pokona to wtedy dokonał włamania.
--
pozdrowienia
jpk
_______________________________________________
lms mailing list
lms(a)lists.lms.org.pl
http://lists.lms.org.pl/mailman/listinfo/lms
07-01-08, Krzysztof Drewicz <69(a)75.pl> napisał(a):
> Cóż,
> a wracając do tematu sieci: jeśli w jakiejś sieci (czy to kabel, czy
> radio) można gratis coś pobrać, to czy człowieka który to robi można
> bezpiecznie nazywać złodziejem?
Oczywiscie ze TAK
Tylko typowo rozmyta polska/złodziejska mentalnośc pozwala sądzić ze
włamanie do niezabezpieczonej sieci NIE jest złodziejstwem pozwala tak
myślec.
pozdrawiam serdecznie
--
Wojciech Ziniewicz
Unix SEX :{look;gawk;find;sed;talk;grep;touch;finger;find;fl
ex;unzip;head;tail; mount;workbone;fsck;yes;gasp;fsck;more;yes;yes;eje
ct;umount;makeclean; zip;split;done;exit:xargs!!;)}
_______________________________________________
lms mailing list
lms(a)lists.lms.org.pl
http://lists.lms.org.pl/mailman/listinfo/lms
Zygmunt Gosztyła napisał(a):
> Witam.
> Ponieważ chcę drukować faktury poprzez LMS-a mam następujący problem. W
> polu UWAGI pojawia mi się zapis :
> W przypadku pytań lub niejasności ..... itd. Ten zapis nie jest mi
> potrzebny i chcę go pominąć. Nie udało mi się znaleść na to recepty w
> necie. Przy okazji to powinno być chyba oddzielne pole na uwagi do danej
> faktury (i ewent. hurtowo). Mam zainstalowanego LMS wer. 1.8.1 Shyla na
> Slackware.
> Proszę o pomoc.
>
Tia,
przeczytałeś Dokumentację?
Nie?
a taki plik invoice.html masz?
to zrób tak:
cd /tam/gdzie/masz/lmsa/
find . | grep invoice.html
(ojej, jest taki!)
templates/invoice.html
cd templates
cp invoice.html mojafakturka.html
w panelu szukasz sobie opcji UI i masz "invoice_template" równe
"invoice.html"
zmieniasz na mojafakturka.html
zakładam że domyślasz się co należy zrobić z plikiem html...
btw: jeśli do każdej faktury dodać pole Uwagi to khem, ilość danych w
bazie nagle by wzrosła, a te dane które są potrzebne i tak zajmują
ludziom sporo miejsca. Zawsze można dopisać jakąś mądrą uwagę w
szablonie faktury (ba, nawet można napisać uwagę warunkowo jeśli np
klient zalega więcej niż 100 zeta, kwestia poświęcenia 30 minut na naukę
smartyego).
_______________________________________________
lms mailing list
lms(a)lists.lms.org.pl
http://lists.lms.org.pl/mailman/listinfo/lms
Dariusz Kowalczyk napisał(a):
>> to ja jeszcze dodam odnośnie typów, że nie są one jak na razie
>> definiowalne, trzeba grzebać w kodzie (lib/defaults.php)
>>
>>
>
>
> Definiowanie typów dokumentów bez grzebania w kodzie by się jednak przydało :_)
>
Napisz :p
_______________________________________________
lms mailing list
lms(a)lists.lms.org.pl
http://lists.lms.org.pl/mailman/listinfo/lms